Andre ved mark napisał:
jak już przy takim zapotrzebowaniu na pracowników jak jest teraz w Bergen idziesz na zasiłek to jesteś wyjątkowo nie gramotny
to zależy co dla kogo ważniejsze. ja np. wolę się uczyć. wypracowałem sobie, więc teraz mam czas żeby się zorganizować. nie każdy chce sobie garba chodować, dukając po angielsku (dobrze jeśli choć tyle).
a co z tym Bergen? jak wszycy tam pojadą to nie będzie roboty
jak już przy takim zapotrzebowaniu na pracowników jak jest teraz w Bergen idziesz na zasiłek to jesteś wyjątkowo nie gramotny

to zależy co dla kogo ważniejsze. ja np. wolę się uczyć. wypracowałem sobie, więc teraz mam czas żeby się zorganizować. nie każdy chce sobie garba chodować, dukając po angielsku (dobrze jeśli choć tyle).
a co z tym Bergen? jak wszycy tam pojadą to nie będzie roboty
